Wydarzenia z ostatnich dni dowiodły, iż zakup sprzętu ratowniczego był trafioną inwestycją. - Z 15 tysięcy worków, jakie zostały ułożone na wałach przeciwpowodziowych i w miejscach zagrożeń, 70 proc. - czyli ponad 10 tysięcy zostało napełnionych dzięki naszemu urządzeniu, które kupiliśmy do mechanicznego załadunku worków - zaznacza starosta Józef Krawczyk. - To dowodzi ile zaoszczędziliśmy rąk i energii ratowników, która mogła być spożytkowana w inny sposób.