Kaim – Paszek w Górniku, podejście drugie. Tak można by nazwać kolejny etap trenerskiej pracy duetu Paweł Kaim, Krystian Paszek. Obaj Panowie zaledwie osiem tygodni temu zdecydowali się opuścić brzeszczański klub, teraz jednak, na powrót postanowili go wesprzeć szkoleniowo. Skąd pomysł na trenerski ‘comeback’? Jakie argumenty zadecydowały? Czy łatwo drugi raz podjąć się tej misji?  O to wszystko zapytaliśmy Krystiana Paszka.     Krótko trwała Wasza rozłąka z klubem... Owszem, niespełna dwa miesiące. Sami nie spodziewaliśmy się, że sprawa tak się potoczy, no ale jak widać, życie bywa przewrotne i stało się inaczej. Jak w ogóle to tego doszło? Prezes Górnika zadzwonił początkiem tygodnia z informacją, że trener seniorów zrezygnował, ze względów zdrowotnych. Prezes zaproponował, abyśmy przejęli drużynę seniorów, która już w najbliższy poniedziałek rozpoczyna przygotowania do sezonu. Decyzja o powrocie przyszła łatwo? Długo zastanawialiśmy się nad powrotem, ale zadziałał tutaj czynnik zwany – lojalnością. W lipcu 2013 roku zaufano nam i zaproponowano pracę z seniorami Górnika. Teraz, kiedy klub stanął przez sporym problemem, jakim jest brak trenera w pierwszej drużynie w „przeddzień” startu okresu przygotowawczego, postanowiliśmy pomóc i wrócić do Brzeszcz. Ta decyzja nie pokrzyżowała Wam innych planów? Obejmując drużynę zmodyfikowaliśmy jednocześnie swoje plany na najbliższy czas. W lutym wybieramy się na tygodniowy staż trenerski do Holandii. Czynione były również starania o to, aby podobnie jak rok temu, pojechać na tydzień do Legnicy na staż w I ligowej Miedzi.. Przepadło? Ten temat jednak póki co będziemy musieli odłożyć w czasie. Jak Wasz powrót przyjęli zawodnicy? Wydaje mi się, że zawodnicy na początku byli trochę zaskoczeni. Sądząc jednak po minach, chyba są zadowoleni z naszego powrotu. Kilku zawodników, którzy wcześniej zastanawiali się nad odejściem z klubu, zapewniło nas wczoraj, że zostają w Górniku, co bardzo nas cieszy. To z pewnością dodało Wam energii i podniosło morale… Dziękujemy chłopakom za to miłe przyjęcie, które jest dla nas rzeczywiście bardzo motywujące. Na tym spotkaniu pojawili się również zawodnicy, którzy chcieliby w rundzie wiosennej wzmocnić naszą drużynę. Razem z I trenerem pracujemy nad tym, aby do drużyny dołączyły nowe twarze. Warto też wspomnieć, że w drużynie juniorów również nastąpiła zmiana na ławce szkoleniowej. Nowym trenerem będzie Dawid Szewczuk, który także pracuje nad wzmocnieniem swojej drużyny. Powodzenia! Podziel się