Wiele wskazuje na to, że legendarna już trasa S1, mająca biec przez gminę Brzeszcze, w ciągu najbliższych lat nie powstanie. Pomimo zakończenie sporów  przy tworzeniu samego projektu wygląda, iż jak na razie nowej drogi nie będzie. Nie protesty mieszkańców, nie konflikt z kopalnianymi władzami, nie brak odpowiedniego wariantu, a najzwyklejsze cięcia kosztów sprawiły, iż plan budowy feralnej ekspresówki znajduje się zaledwie na liście rezerwowej szykowanych inwestycji. Droga S1 wraz z obwodnicą Oświęcimia nie znalazła się na ogłoszonej niedawno przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju liście głównych inwestycji w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. Dlaczego? Trudno wskazać inny prócz finansowego powód wyrzucenia inwestycji z listy tych najważniejszych. Jeszcze pod koniec zeszłego roku przyjęto tzn. hybrydowy wariant trasy, biegnącej od Kosztów do Bielska-Białej. Wariant zdawał się godzić wszystkie strony, bowiem nowy projekt wziął pod uwagę argumenty wszystkich protestujących. Zapewniano wówczas, że finalne podpisanie realizacji możliwe będzie pod koniec 2016 lub początku 2017 roku. Odpowiednie zapisy zawarto w rządowych kontraktach dla Śląska i Małopolski. Była to niejako gwarancja przyszłych pieniędzy na realizację budowy, która wraz z obwodnicą kosztować ma blisko cztery miliardy złotych. Ostatecznie droga S1 znalazła się jedynie na liście rezerwowej programu ogłoszonego przez Ministerstwo. Choć jest na pierwszym jej miejscu, jej budowa rozpocznie się tylko wtedy, gdy któraś z głównych 54 podstawowych inwestycji wypadnie z listy. Podczas konsultacji programu, wystosowano uwagę odnośnie przeniesienie z listy rezerwowej do listy podstawowej zadania "S1 Kosztowy - Bielsko-Biała”. „Z uwagi na wysoką pozycję w Dokumencie Implementacyjnym oraz zapisy Kontraktu Terytorialnego dla województw: śląskiego i małopolskiego, inwestycja S1 Pyrzowice - Bielsko-Biała będzie przedmiotem dalszych analiz Ministerstwa” – brzmi komunikat Ministerstwa. Jak dotąd jednak nie wiadomo, jak zakończy się batalia o realizację budowy tak przecież potrzebnej drogi S1. Web SoftPodziel się