W nocy z 24/25 maja policjanci z oświęcimskiej komendy Policji, wspierani przez funkcjonariusza z bieruńskiej komendy Policji ujęli złodzieja paliwa. Zatrzymanego mężczyznę, którym okazał się 28-letni mieszkaniec Brzeszcz, udało się ująć po wcześniejszym drogowym pościgu. Brzeszczanin w samochodzie posiadał siekierę, imitację kija bejsbolowego, maczetę oraz tablice rejestracyjne innych pojazdów. „Do zdarzenia doszło tuż po północy, kiedy to policjanci patrolowali rejon ulicy Dąbrowskiego w Oświęcimiu. Funkcjonariusze zauważyli jadący z dużą prędkością samochód marki Daewoo, za którym jechał inny pojazd. Natychmiast podjęto pościg, dając kierowcy daewoo sygnały do zatrzymania się. W międzyczasie przez radiostację podano komunikat o kradzieży paliwa na pobliskiej stacji benzynowej. Winnym był  właśnie wspomniany kierowca, uciekający w daewoo. Z informacji wynikało, że za złodziejem jedzie policjant z bieruńskiej komendy Policji, który przebywając na stacji zauważył, że kierowca zatankował i odjechał nie płacąc za pobrane paliwo” – czytamy w komunikacie oświęcimskiej Komendy.   W trakcie pościgu policjanci wielokrotnie dawali sygnały do zatrzymania się, kierowca daewoo nie miał jednak zamiaru na nie reagować, co więcej, dodatkowo zajeżdżał ścigającym drogę. Złodziej został zatrzymany na ulicy Polnej. Był nim 28-letni mieszkaniec Brzeszcz. W samochodzie, przy zatrzymanym znaleziono siekierę, imitację kija bejsbolowego oraz maczetę. Podczas przeszukania pojazdu zabezpieczono także tablice rejestracyjne innych pojazdów. Funkcjonariusze, ująwszy mężczyznę zatrzymali jego prawo jazdy, w związku z zagrożeniem, które spowodował na drodze. W rękach Policji pozostał także dowód rejestracyjny, gdyż zły stan techniczny wskazywał jednoznacznie na jego nieważność. Zatrzymany mężczyzna trafił do oświęcimskiej Komendy Policji, gdzie funkcjonariusze prowadzą obecnie dochodzenie, mające ustalić w jaki sposób brzeszczanin wykorzystywał tablice rejestracyjne oraz przedmioty, które przy sobie posiadał.  Web SoftPodziel się