Od wczesnych godzin rannych, strażacy i inne służby walczą ze skutkami nawałnicy, która przetoczyła się nad naszym rejonem. Blisko 200 interwencji, odnotowali strażacy z terenu powiatu oświęcimskiego. W samej Gminie Brzeszcze, strażacy interweniowali ponad 60 razy. Zgłoszenia głównie dotyczyły przewróconych drzew, naderwanych konarów, zerwanych linii energetycznych oraz uszkodzonych dachów budynków gospodarczych. Kliknij "Czytaj więcej...", zobacz zdjęcia i poznaj szczegóły. Działania prowadzone były przez 250 funkcjonariuszy Ochotniczej Straży Pożarnej i Państwowej Straży Pożarnej. Około 20 tysięcy odbiorców pozbawionych jest dostaw energii elektrycznej- informuje st. kpt. Zbigniew Jekiełek z KP PSP w Oświęcimiu. Te liczby mówią same za siebie. Do najgroźniejszego zdarzenia doszło rano w miejscowości Łęki. Tam na kierującego samochodem marki Audi, 22 letniego mieszkańca Grojca spadło złamane drzewo. Na pomoc kierowcy, ruszyli strażacy z JRG Oświęcim i 2 zastępy strażaków z OSP Jawiszowice. Jako pierwsi na miejsce przybyli ratownicy z OSP Jawiszowice. „Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i udzielili Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy mężczyźnie, który został ranny w rękę. Po zaopatrzeniu urazu przez ratowników z Jawiszowic, mężczyzna został przekazany pod opiekę Zespołowi Ratownictwa Medycznego w Oświęcimiu”- relacjonuje Dawid Burzacki z Centrum Ratownictwa. Młody kierowca, może mówić o ogromnym szczęściu- patrząc na samochód i wielkość zniszczeń, całe zdarzenie mogło skończyć się bardzo tragicznie. „Wiatr przewracał i łamał drzewa jak zapałki. Trwało to kilka minut, może 4. Zawiało i nagle zobaczyłam jak wali się dąb, który stoi przy naszym domu kilkadziesiąt lat”- mówi Pani Krystyna, mieszkanka Brzeszcz. „Na ulicy Kościuszki, wiatr uszkodził dach budynku gospodarczego, na ulicy Lipowej walące się drzewo uszkodziło garaż. Przewrócone drzewa, przestaliśmy już liczyć- było ich mnóstwo. W sumie interweniowaliśmy 30 razy”- relacjonuje Marek Wyrobek, z-ca naczelnika OSP Brzeszcze. 23 interwencje podjęli ochotnicy z Jawiszowic. „Najgorzej było na ulicy Wiśniowej w Jawiszowicach. Tam wiatr połamał kilka drzew, które przewracając się zniszczyły linię energetyczną. Uszkodzony został również słup energetyczny, który docelowo, musiał zostać przez nas usunięty, ponieważ stwarzał zagrożenie dla mieszkańców. Mieszkańcy ulicy Wiśniowej, najprawdopodobniej dzisiejszą noc spędzą przy świecach”- mówi Tomasz Galoch z OSP Jawiszowice. Kolejnych 16 interwencji przeprowadzili strażacy z OSP Bór. „Powalone drzewa, zwisające konary drzew i zerwane linie prądowe- to zdarzenia, z którymi dzisiaj przyszło nam się zmierzyć- wylicza Jacek Merta, dowódca OSP Bór. Pełne ręce roboty, mieli również Strażnicy Miejscy z Brzeszcz. To oni, koordynowali pracę strażaków na terenie Gminy Brzeszcze. Zdecydowana większość interwencji, które przeprowadzali strażacy, była zgłaszana bezpośrednio do dyżurnego Straży Miejskiej lub też zgłaszana przez patrolujących gminę funkcjonariuszy. „Od wczesnych godzin rannych, napływały do nas informacje o połamanych drzewach, zerwanych liniach energetycznych i uszkodzonych dachach budynków. Każdą informację, staraliśmy się potwierdzić i zweryfikować. Przy tak wielkiej ilości zgłoszeń, musieliśmy nadawać interwencjom priorytety- tak, by pomoc sprawnie docierała w każde miejsce i do wszystkich potrzebujących”- wyjaśnia Krzysztof Tokarz- Komendant Straży Miejskiej w Brzeszczach.   Web SoftPodziel się