Info Brzeszcze
•
•
Paweł /
Sport. Zmiany na ławce trenerskiej Górnika – Kaim i Paszek odchodzą
Wiele wskazuje na to, że sobotnia porażka z jawiszowickim LKS-em przelała czarę goryczy i duet trenerski Paweł...

Wiele wskazuje na to, że sobotnia porażka z jawiszowickim LKS-em przelała czarę goryczy i duet trenerski Paweł Kaim – Krystian Paszek opuścili Górnika Brzeszcze. Ławka trenerska nie pozostanie jednak pusta. Zarząd klubu prędko znalazł nowego szkoleniowca, który będzie były opiekun m.in. Sokoła Wola, Damian Odrobiński. Paweł Kaim wraz z Krystianem Paszkiem szkoleniowe stery w seniorskiej drużynie Górnika przejęli w lipcu 2013 roku. Był to niezwykle trudny moment w klubie, bowiem wówczas rezygnację z powodów zdrowotnych złożył ceniony i szanowany - dziś już niestety świętej pamięci - trener Jan Sporysz. Nowy duet trenerski w tamtym sezonie doprowadził Górników do ósmego miejsca, kończąc ligę nieśmiałą zapowiedzią dobrej gry w kolejnym sezonie. Choć w tym czasie wielu kibiców zarzucało trenerom, iż dobra lokata jest jedynie wynikiem dobrego przygotowania zawodników za kadencji trenera Sporysza, niesprawiedliwością byłoby pozostanie ślepym na szkoleniowy wkład i ciekawą pracę włożoną przez nowych opiekunów ekipy. Trudno także nie wspomnieć o ogromnym kłopotach z kontuzjami zawodników, z którymi borykali się Panowie, a które przekreślały szanse na jakiekolwiek nowatorskie „zabawy” na boisku. Ze wszystkich sił trzeba było bronić wyników, sypiącego się składu i uchylać się przed falą krytyki, która jak się później okazało dopiero przybierała na mocy… Ósme miejsce – choć nie wszystkich – jednak w pewnym stopniu usatysfakcjonowało otoczenie. Sezon 2014/15 nie był już niestety tak łaskawy dla brzeszczańskiego teamu. Wielu piłkarzy nadal tkwiło w sportowym „lazarecie”, dodatkowo, ku rozpaczy szkoleniowców ze składu zrezygnowała grupa najważniejszych zawodników, stanowiących jego trzon. Ci, nie ma czego kryć, zdecydowali się na lepsze warunki finansowe i przejście do okolicznych klubów. A z finansami w klubie w istocie najlepiej nie było i nie jest. Pamiętamy słynne protesty, naprędce organizowane walne zgromadzenia, zapowiedzi rozwiązania klubu i papierowe dymisje zarządu. Mimo, iż całość organizacyjnych spraw udało się z grubsza poukładać, z pewności nie poprawiło to morali w zespole. O sile Górnika Brzeszcze stanowić miała grupa ściągniętych awaryjnie młodzieżowców, wspieranych przez kilku starszych, lojalnych wobec klubu zawodników. To z pewnością nie szykowało dla trenerów łatwej przeprawy podczas ligowych trudów. Tam, gdzie inni dostawali dodatkowe pieniądze, modernizowali, zasilali i kupowali, oni tracili, walczyli o być albo nie być i przeciwstawiali się niezrozumiałej krytyce kibiców, nie zawsze rozumiejących to, co obecnie działo się z ich boiskowymi ulubieńcami. Wynik niestety był taki, jaki przewidywano. Górnik zadomowił się na dole tabeli i finalnie spadł z ‘okręgówki’. Końcowe podsumowanie w tabeli nie oddaje jednak pracy i wysiłku całej drużyny. Udało się wprowadzić wielu młodych chłopaków, zaryzykowano strategię polegającą na całkowitym odmłodzeniu składu. Ćwiczono wiele rozwiązań, niezbędnych w nowych klubowych realiach. W obecnym sezonie, choć w drużynę zasiliło kilku nowych zawodników oraz spory „zaciąg” z szeregów juniorskich, Górnik także prezentował się poniżej oczekiwań. Po czterech kolejkach A-klasy team nie zdołał zdobyć żadnego punktów, okupując ostatnie miejsce w tabeli. Porażka z minionej kolejki, w której gminny rywal z Jawiszowic nie dał Górnikom żadnych szans, niejako przekonała trenerów, by pożegnać się z brzeszczańskim klubem. Trzymamy kciuki za Pawła i Krystiana, życząc im powodzenia w swojej dalszej pracy. Ze swojej strony dziękujemy także za owocną współpracę z naszym Portalem. Web SoftPodziel się
Źródło:
Info Brzeszcze
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...