Info Brzeszcze
•
•
Paweł /
Sport. Górnik pokazał jak grać do końca - zwycięska passa trwa [FOTO]
Wszyscy ci, którzy w minioną sobotę wybrali się na brzeszczański Stadion z pewnością nie byli zawiedzeni. Nie...
![Sport. Górnik pokazał jak grać do końca - zwycięska passa trwa [FOTO]](/data/cache/Aktualnosci/6/16129_sport_gornik_pokazal_jak_grac_do_konca_zwycieska_p.jpg)
Wszyscy ci, którzy w minioną sobotę wybrali się na brzeszczański Stadion z pewnością nie byli zawiedzeni. Nie brakowało bowiem pięknych bramek i sportowych emocji z najwyższej półki. Górnik pokazał jak nie tracić nadziei na zwycięstwo i walczyć o triumf do ostatniej minuty. Choć podopieczni trenera Odrobińskiego przegrywali 0:2, mecz zakończyli wynikiem 3:2. Takich starć w wykonaniu zespołu z Brzeszcz chcemy oglądać jak najwięcej! Hejnał Kęty to jeden z faworytów ligi i z takim właśnie nastawieniem zawitał do Brzeszcz. Zawodnicy Górnika niesieni zdobytym w poprzedniej kolejce kompletem punktów nie zamierzali tanio sprzedać skóry… Przez wiele minut zdawało się jednak, że to kęczanie bez większych trudności dopełnią formalności i odniosą gładkie zwycięstwo. Po 50 minutach dobrej gry Hejnału i dwóch trafieniach Tomali było niemalże pewne, iż goście „idą po swoje”. W prawdzie Drabczyk dwoił się i troił w linii obronnej, Tan popisywał się ciekawymi paradami, a Brańka usilnie próbował przedrzeć się pod bramkę przeciwników, wynik nie ulegał zmianie. Obraz meczu diametralnie zmienił się wraz z wejściem na boisko Żmudki, który z całą pewnością zasłużył na miano najlepszego zawodnika spotkania. Piłkarz Górnika wprowadził w skład sporo dodatkowej woli walki i pomysłów na pokonanie bramkarza Hejnału. Te, efekt przyniosły po ponad kwadransie, kiedy to gola zaliczył właśnie Żmudka. Wraz z wyciągnięciem piłki z siatki kęckiego teamu, podopieczni trenera Odrobińskiego dostali ostry wiatr w żagle, wieszcząc rozpoczęcie ‘remontady’. Górnicy dominowali na połowie przeciwnika, spychając go w pole podbramkowe i zmuszając do ciągłej obrony. Zmasowane ataki i stały ostrzał bramki na siedem minut przed końcem przynosi trafienie - Brańka daje drużynie remis. Chwilowy, gdyż – jak się prędko okazało – to jeszcze nie wszystko, na co było w tym starciu stać brzeszczan. Kanonada trwa w najlepsze, Górnik atakuje z każdej strony. Hejnał w coraz większym stresie: w linii obronnej - teraz już wzmocnionej pozostałymi formacjami - zamieszanie, chaos i panika. Ogrom błędów Hejnału już w doliczonym czasie zwycięsko wykorzystuje Kozieł, doprowadzając do euforii licznie zgromadzonych kibiców. Ci, ostatnie minuty spotkania obejrzeli na stojąco, nie mogąc uwierzyć w to, co działo się na murawie. Po spotkaniu zawodnicy oraz sztab trenerski do szatni schodzili w gwarze wiwatów i burzy oklasków, które w spontanicznie utworzonym szpalerze zaserwowali im kibice. Górnik Brzeszcze – Team Sport Hejnał Kęty 3:2 (0:1)
Bramki: Tomala (40'), Tomala (49') - Żmudka (78'), Brańka (83'),Kozieł (90+)
Górnik Brzeszcze: Tan – Jędrusik, Wrona, Drabczyk (80. Dziuga), Szewczuk – Walus (50. Czerwik), Sojka, Kozieł, Waluś (Surzyn), Michalik (60. Żmudka)- Brańka. Trener: Damian Odrobiński. Team Sport Hejnał Kęty: Radwan – Borak, Korzonkiewicz, J. Januszyk, Tomala – Kowalski, Kliś, Karpiński (65. Handy), Sitarz (80. Sobecki) – Chrapkiewicz, Ryłko (75. Zontek). Trener: Leszek Młocek. Web SoftPodziel się
Źródło:
Info Brzeszcze
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...