Info Brzeszcze
•
•
Paweł / Foto: Maria Chowaniec /
★
★
★
★
★
(1)
Kultura. ‘Jam Session’ po brzeszczańsku…
Już po raz siódmy okoliczni muzycy spotkali się w brzeszczańskim ‘Pubie Domino’ podczas rockowego jam session....

Już po raz siódmy okoliczni muzycy spotkali się w brzeszczańskim ‘Pubie Domino’ podczas rockowego jam session. Były gitary, basówki, klawisze, bębny, a nawet akordeon. Przede wszystkim było jednak sporo dobrej abawy i świetnej muzyki zagranej spontanicznie, improwizatorsko i na wysokim poziomie. „Od pierwszej odsłony naszej imprezy, naszym celem było danie możliwości osobom z okolicy, by wspólnie, bez żadnych zahamowań i zobowiązań ujawnić i pochwalić się swoimi talentami. Technicznie była szansa, bowiem mieliśmy do dyspozycji lokal i nieco sprzętu. Pomysł ukierunkował się na jam session i w tej wersji kontynuujemy nasze spotkania” – wspomina Kuba Pawlusiak, organizator i zarazem etatowy bębniarz koncertu. Gitarzysta Tomek Naras, który od początku wpiera inicjatywę – tak organizacyjnie, jak i muzycznie – przyznaje, że popularność jamu była sporym zaskoczeniem. Czuje jednak satysfakcję, że tu na miejscu, w Brzeszczach udało się stworzyć miejsce spotkań dla amatorów instrumentalnego grania… „Wszystko zainaugurowaliśmy w październiku 2013 roku jako ‘Jam Session w Domino vol. 1’. Media społecznościowe i poczta pantoflowa prędko rozpuściły wieści i już po pierwszym jamie okazało się, że jest wielkie zainteresowanie takim pomysłem. Na szczęście chęci do uczestnictwa utrzymują się do tej pory, dzięki czemu właśnie jesteśmy po jamie vol. 7” – relacjonuje Tomek. Jak widać misja w pełni udana. Jest miejsce, są instrumenty i nagłośnienie oraz – ku uciesze organizatorów – kilkunastu zapalonych muzyków, którzy chętnie i regularnie biorą udział w brzeszczańskich jamach. „Zapewniamy sprzęt nagłośnieniowy do gitar, wokalu, perkusję , klawisze, wystarczy przyjść i wystąpić. Rozpoczynamy zwykle o 19 a kończymy … nad ranem” – mówi z dumą Kuba. „Przychodzą do na różne osoby starsze pokolenie i młodzi ludzie, widać zainteresowanie i słuchaczy i czynnych muzykujących. Są profesjonaliści i amatorzy, każdy gra z każdym i stara się nadawać na tej samej muzycznej fali” – dodaje Tomek. Siedem edycji za nami. Jak jednak obiecują organizatorzy to dopiero początek i ‘Jam Session’ w Pubie Domino z pewnością na stałe wpisze się w muzyczny rozkład Brzeszcz. „Cieszymy się , że duch muzyczny utrzymuje się w naszej społeczności Będziemy kontynuować nasz projekt może kiedyś przeniesiemy go na wielką scenę gdzieś w okolicy. Tymczasem już teraz zapraszamy na kolejną edycję” – kończą pomysłodawcy imprezy. Foto: Maria Chowaniec Web SoftPodziel się
Źródło:
Info Brzeszcze
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...