W Galerii Książki w Oświęcimiu odbyła się debata kandydatów na prezydenta miasta Oświęcimia. W listopadowy wieczór w Galerii, w głównym holu zebrało się blisko 200 osób. Zobacz wideo.Z pomocą Biblioteki Miejskiej i z życzliwością dyrektora Leszka Palusa, dziennikarze oświęcimskich elektronicznych mediów poprowadzili ponad dwugodzinną debatę. Zadawali pytania własne, od internautów, ale także udzielali głosu chętnym zebranym. Wymiana zdań i pomysłów miała wartki przebieg i dwie godziny zdawały się być niewystarczającym czasem na spełnienie wszystkich oczekiwań. Paweł Wodniak, Paweł Plinta, Jacek Polak oraz Jarosław Wilczak przygotowali 2 serie dziennikarskich pytań, na które odpowiadało 6 kandydatów na prezydenta (w kolejności wylosowanych miejsc): Mirosław Wasztyl, Radosław Włoszek, Janusz Chwierut, Jan Korzeniowski, Wojciech Grubka oraz Henryk Grzybek.Mimo długiej wymiany zdań nie padły wszystkie przygotowane pytania. Także to jedno z najciekawszych - dlaczego pełniący obowiązki prezydenta miasta Janusz Chwierut wykonał podczas tej kampanii ogromny wysiłek, aby skrzętnie zamaskować swoją przynależność do Platformy Obywatelskiej?Trzeba pokochać miasto, ale jeszcze bardziej ludzi podpowiada pełniącemu obowiązki Radosław WłoszekNie brakło podczas debaty elementów tandetnego happeningu, kiedy to Janusz Chwierut wręczył dziennikarzom i kontrkandydatom czerwone serduszka z napisem: „pokochaj miasto”. Dość ryzykownie i nietaktownie usiłował w ten sposób sugerować, że dziennikarze i pozostali kandydaci tego miasta nie kochają, podczas gdy On je szczególnie kocha. Miłość do miasta, a w szczególności do mieszkańców miasta Janusza Chwieruta zakwestionował kandydat Radosław Włoszek oddając podarowane papierowe serduszko pełniącemu obowiązki prezydenta, życząc Chwierutowi, aby jednak bardziej pokochał ludzi w tym mieście. Ostra i dobitna reakcja Włoszka odnosiła się do pytania dziennikarskiego – dlaczego Janusz Chwierut wraz z kolegami próbowali odebrać niepełnosprawnym ulgi komunikacyjne, ale także czy jest możliwość całkowitej likwidacji opłat za komunikację miejską dla niepełnosprawnych? Janusz Chwierut nie bardzo umiał odpowiedzieć na to pytanie, na to - skąd jego pomysł, żeby oszczędzać na ludziach niezdolnych do samodzielnej egzystencji. W nieporadnej odpowiedzi zauważył tylko, że: „jeśli chodzi o ulgi komunikacyjne to one są. Jeżeli chodzi o Oświęcim to jest wyjątkowe miasto jeśli chodzi o osoby starsze. Osoby powyżej 70 roku życia są zwolnione z opłat”Panie Chwierut – gigantycznie zadłużył pan miasto w ciągu trzech ostatnich lat – mówi WasztylW sprawie ewentualnej przebudowy basenu i ogromnych kosztów jakie poniesie podatnik z tego powodu dość radykalnie wypowiedział się kandydat Mirosław Wasztyl, który stwierdził: „ Czy realizacja ważnych inwestycji dla miasta jest potrzebna? Oczywiście jest potrzebna, ale odniosę się do sympatycznego gestu pana Janusza (podarowanie serduszka – przyp. red.). Pan Janusz jako doża powinien pokochać swój lud. Z szacunku dla mieszkańców należy mówić prawdę panie Januszu. Ja tę prawdę będę mówił. Można mówić o gigantycznych inwestycjach w Oświęcimskiej Przestrzeni Spotkań za 150 mln złotych. Można mówić o basenie za 50 mln złotych. Pan w ciągu trzech lat zadłużył miasto na skalę niespotykaną. Niespotykaną!!! Pod koniec 2014 dług Oświęcimia będzie wynosił prawie 44 mln złotych. W przeliczeniu na mieszkańca miasta jest to 1130 złotych, kiedy w 2009 roku ten dług wynosił 330 złotych na mieszkańca. To się panu udało. Ale co pan nam szykuje na przyszłość...Tylko o tym nam pan nie mówi. Na 2015, 2016, 2017 r. - już panu powiem. W Wieloletniej Prognozie Finansowej musi pan podnieść podatki dla mieszkańców o 4 mln złotych. Pan co roku musi sprzedawać majątek tego miasta – przez 10 lat na 36 mln złotych. Pan w roku 2015 zakłada, że będzie inwestycji na kwotę tylko na 6 mln złotych, w 2016 – 7 mln złotych, 2017 roku – 9 mln złotych. Przesuwa pan spłaty zaciągniętych przez siebie długów i kredytów jeszcze na następną kadencję. Na lata 2018 – 2023. Dlatego, że szanuję i kocham mieszkańców muszę to mówić, bo oni muszą mieć świadomość z jakim wielkim wyzwaniem zmierzy się przyszły prezydent. Także z pana powodu.”To co się działo w ciągu ostatnich 12 lat (ostatnich 3) nie było nawet za Janusza MarszałkaCierpko wybrzmiały słowa kandydata Wojciecha Grubki, który wyraził swoje zażenowanie praktyką uprawianą także przez Janusza Chwieruta, wydającego bajońskie sumy pieniędzy podatników na publikowanie samochwałek w Głosie Ziemi Oświęcimskiej, a w szczególności w wideowiadomościach „Wieści z Ratusza”. Pytanie, które zadał dziennikarz Jarosław Wilczak wybrzmiało druzgocąco: Ostatni prezydent miasta (Janusz Marszałek) często używał podatkowe pieniądze na propagandę w Informatorze Miejskim, w Głosie Ziemi Oświęcimskiej i w wiadomościach telewizyjnych telewizji lokalnej. W ciągu ostatnich lat sytuacja nie uległa zmianie. Jaką macie państwo propozycję, aby obywatele, opozycja mogła skutecznie wyrażać swoje opinie za wspólne podatkowe pieniądze?Kandydat Grubka w tej kwestii powiedział: „Na to pytanie można łatwo odpowiedzieć. Jeśli zostałbym prezydentem miasta Oświęcimia nie będzie wydawana ani jedna złotówka na propagandę ani moją ani opozycji. Opozycja ma swoje finanse, radni pobierają diety. Ani złotówki na żadną propagandę. Jeśli chodzi o informowanie – od tego są rady osiedla – od tego są inne media. To co się działo przez ostatnie 12 lat i to co się działo przez ostatnie pół roku (bardzo przepraszam), kiedy program informacyjny ukazuje się praktycznie co tydzień tego nie było nawet za Janusza Marszałka. Ja naprawdę nie wiem ile to kosztuje i jestem bardzo krytycznie do tego ustosunkowany”.Kandydat Henryk Grzybek poparł w swojej odpowiedzi Wojciecha Grubkę: „popieram tutaj pana Grubkę, przypominam sobie kiedy chciałem żeby w Gazecie miejskiej opublikować swoją interpelację jako radnego, kazano mi zapłacić za to 900 złotych. Możecie sobie wyobrazić jaki mam stosunek do tej gazety”.Janusz Chwierut odpowiedział na to pytanie: „Ja pamiętam był taki moment kiedy radni podnosili, że nie mają dostępu do gazety, było ustalenie, że każdy klub ma prawo zamieścić swoje informacje. Nigdy radni nie chcieli z tego skorzystać. Jeżeli chodzi o informacje to ja pamiętam jak zlikwidowano telewizję oświęcimską ile było głosów że należy tę telewizję przywrócić. To jest telewizja która związana jest z informacją.”Wyprzedzamy w powiecie oświęcimskim tylko gminę Brzeszcze – grzmiał Mirosław WasztylRedaktor Paweł Wodniak usiłował dowiedzieć się – jak należy pobudzić przedsiębiorczość, za którą idą nowe miejsca pracy, a przynajmniej powinny iść? Na tak postawione pytanie kandydat Wojeciech Grubka stwierdził: „Miasto samo miejsc pracy nie stworzy. Przede wszystkim potrzebne są plany zagospodarowania przestrzennego i ważne jest to kiedy zostaną sfinalizowane. Po to, żeby przedsiębiorcy wiedzieli jak się będzie miasto rozwijało. Druga rzecz - układ komunikacyjny – te duże firmy nie przyjdą tak szybko. Mają zupełnie inne możliwości, takie jak Tychy czy Bielsko. Te tereny skupywane przez miasto powinny być udostępnione tym małym firmom w obszarze naszej strefy aktywności gospodarczej”.Recepta na rozwój przedsiębiorczości Mirosława Wasztyla brzmiała następująco: „Oddać ludziom pieniądze. Miasto nie jest bogate swoim budżetem. Ale jest bogate kapitałem ludzkim swoich mieszkańców. Potrzebne są ulgi przy zakładaniu biznesu. Tworzenie instytucji okołobiznesowych. Jeżeli inkubator jest taką oazą szczęścia to proponuję panie Januszu niech miasto będzie inkubatorem przedsiębiorczości. A że jest inaczej przedstawię państwu dane, które pokazują przed jakim wielkim problemem staniemy w roku 2015-2017. Każdy z nas. Ostatnia publikacja czasopisma „Wspólnoty”. 2070 samorządów zostało w kraju przebadanych. Oświęcim jest 8 miastem powiatowym pod względem dochodów. Jedno z bogatszych miejsc w Polsce. Pozycja finansowa 2264 miejsce – tj. 136 miejsce od końca. Pozycja gospodarcza – miasto o takim potencjale technicznym i z tak wykształconymi ludźmi – 2308 miejsce. Pozycja infrastrukturalna – 1200 miejsce wśród przebadanych samorządów. Pozycja społeczna – 1700 miejsce. Wyprzedzamy w powiecie oświęcimskim tylko gminę Brzeszcze. Wszystkie gminy wiejskie nas wyprzedzają. To jest skala problemu. Trzeba zmienić filozofię podejścia do obywatela. Trzeba zmienić podejście do przedsiębiorcy.Kandydat Janusz Chwierut odpowiedział na pytanie następująco: „ Ja się tu przygotowałem. Mam serduszko dla pana Mirka i dla pana Radka. Oświęcim trzeba kochać. Widzenie Oświęcimia w czarnych kolorach mnie przeraża. Widziałem w Oświęcimiu ludzi zadowolonych. Widziałem w OCK-u młodych ludzi, którzy mówili - „odczarujmy Oświęcim”, gdzie byli dumni z Oświęcimia. Widziałem seniorów, którzy byli uśmiechnięci i zadowoleni. Jeżeli chodzi o sprawy gospodarcze to naprawdę powiem – Centrum Biznesu to nie jest przechowalnia firm. Tam powstało 96 firm. Tam pracuje 200 osób. Fundusz pożyczkowy udzielił 8 mln złotych ponad 140 firmom. Jest to instytucja, która wspiera”.Remont Rynku Głównego to sukces? „Chwierutać” - niesprawnie z hałasem robić coś długo.W czasie debaty wybrzmiały także wątpliwości w kwestii remontu Rynku Głównego w Oświęcimiu. Tę kwestię poruszył Paweł Plinta zadając pytanie: „Remont rynku, to sukces czy partactwo, co widać przez zaparowane sześciany?”Radosław Włoszek odpowiedział na pytanie pytaniami retorycznymi: „Sukcesem jest, że jest. Pytanie jest - czy jakość pracy nas zadowala? Czy długość pracy nas zadowalał? Był jeden drugi trzeci termin. Pytanie jest jeszcze inne. Jaki chcieliśmy rynek? Czy rynek jest sercem miasta? Czy rynek nie powinien się odnosić do substancji historycznej miasta? Potencjał ludzi ze starego miasta nie został wykorzystany. Pytanie jest - czy to nie jest pyrrusowe zwycięstwo. Przede wszystkim brakuje nam ducha Jana Nepomucena!”Co zrozumiałe – dla Janusza Chwieruta Rynek Główny jest sukcesem co zauważył mówiąc: „Ja się nie zgodzę, że rynek jest porażką. Rynek jest rozwiązaniem podjętym słusznie. Ja sobie przypominam tę dyskusję trzy lata temu. Kiedy kontestowano te decyzje. Nikt nie miał akceptacji co do danego modelu. Może faktycznie ta praca trwała długo. Ale 5 mln było do wzięcia z OSPR. 2 mln kosztowało podatnika ten remont. Ja słyszę wiele pozytywnych opinii. Trzeba wykorzystać potencjał historyczny i turystyczny rynek starego miasta”.Mirosław Wasztyl sięgnął do zabawnej i humorystycznej wypowiedzi: „Problem płyty rynku to szerszy problem. To problem rewitalizacji miasta. Wszystkie tego typu projekty powinny odbywać się w formule konkursu otwartego. Nie wiem dlaczego miasto od tego odeszło. Myślę, że Pan Janusz Chwierut przy tej okazji wykaże tyle poczucia humoru co przy publikacji swojej galerii (w gazecie wyborczej swojego komitetu – przyp. red.). Ja przytoczę ze słownika języka polskiego co oznacza słowo „chwierutać” - niesprawnie z hałasem robić coś długo. Mnie rynek się podoba, ponieważ proces nabywania drogi powiatowej wyburzenie Tęczy....ten proces rewitalizacji jest przed nami. Ale rynek że jest odnowiony to dobrze.Jak dojeżdżać do pracy, której nie ma w Oświęcimiu? Nie ma wygodnego PKP i PKS? DWR i autostrada? Takich możliwości jakie miał Chwierut nie będzie miał już nikt.Jacek Polak zapytał o korki i szanse rozwoju Oświęcimia: „Jest faktem że wielu mieszkańców pracuje poza miastem. Jest faktem że wielu przeżywa koszmar dojazdu do pracy poza miastem. Problem korków się pogłębia i jak do tej pory nikt nie znalazł sposobu na skuteczne rozwiązanie tej sytuacji. W ciągu kilku ostatnich lat problemy narosły z uwagi na zanik kursów PKP i PKS. Z Oświęcimia nie da się wyjechać i do Oświęcimia nie da się wrócić. Coraz częstsze są przypadki, że oświęcimianie wynajmują mieszkania w Katowicach, Tychach czy Krakowie, żeby nie tracić czasu i pieniędzy na dojazd do domu lub pracy. Jeśli nie możemy liczyć na przemysł i rozwój gospodarki w najbliższych latach musimy dojeżdżać do pracy. Jakie działania zamierzacie Panowie podjąć w ciągu najbliższych czterech lat, aby istotnie złagodzić ten bardzo poważny problem?Kandydat Radosław Włoszek stwierdził: „ Ja jestem chyba tym kandydatem, który często korzysta z pociągu. Tak się złożyło, że pracuje w Katowicach i wiem co to oznacza dojeżdżać pociągiem. Jeśli Pan Janusz mówi, że nie ma problemu... to cóż...Dostać się pociągiem do Katowic to też jest problem. Trasa na Tychy? – szynobus jest konieczny. Stoję na peronie z ludźmi i słyszę co oni mówią. Ostatnio w Gazecie Krakowskiej czytałem, że nie jest opłacalna trasa Oświęcim – Skawina – Kraków Płaszów – Wieliczka. Kolej jest alternatywą dla dróg. Droga Współpracy Regionalnej do węzła w Jeleniu jest potrzebna. Obwodnica północna Oświęcimia jest konieczna, ale z połączeniem z autostradą. Przy ich realizacji jest dobra współpraca. Takie możliwości współpracy z województwem jakie miał Pan Janusz Chwierut przez ostatnie 4 lata, prawdopodobnie nie będzie miał już nikt. Miał swojego starostę (z PO), swojego Marszałka Małopolski, miał swój rząd. No jeśli w takim okresie nie dało się tego zrobić (tej DWR z węzłem w Jeleniu) to kiedy?”Wojciech Grubka rozwiał nadzieje i wątpliwości odpowiadając: „S-1 jest ważna tylko mamy jeden mały problem, w najnowszym dokumencie rady ministrów tej drogi już nie ma. Nie ma tej drogi. Pan wie, że tej drogi nie będzie. Co tak możemy obiecać. Ja codziennie dojeżdżam do Bielska i codziennie sobie stoję w okolicach Kamieńca w korku. Najważniejsza jest tzw. Droga Współpracy Regionalnej, ale musi być przedłużenie od ulicy Batorego do ulicy Jagiełły, bo w ten sposób odciążymy część południową i puścimy ruch stroną wschodnią miasta. Trzecia sprawa, którą należałoby zrobić to udrożnić ulicę za ulicą Szpitalną, żeby puścić tzw. miniobwodnicę północną. Nie wiem czy to się uda.”Janusz Chwierut pożalił się, że kiedy przyszedł do urzędu nie znalazł gotowych projektów, które rozwiązałyby problemy komunikacji: „Jeśli chodzi o układ komunikacyjny – oczywiście, że jest to kwestia bardzo trudna. Związana z pewnym procesem projektowym. Ja powiem szczerze, że jak przyszedłem do urzędu w 2011 roku to nie znalazłem specjalnie wiele projektów budowlanych na drogi. Nawet wykonano drogę Orląt Lwowskich, która w ogóle nie miała wjazdu na ulicę Konarskiego. Jeżeli chodzi o dzisiejszy stan - w poniedziałek będzie oddanie ronda przy Castoramie, to jest początek przedłużenia ulicy Batorego i rozwiązanie poważnego problemu. Jest decyzja na temat obwodnicy północnej. W przyszły piątek będzie otwarcie ofert na obwodnicę północną. Za 160 mln złotych. To jest największa inwestycja robiona przez województwo małopolskie. W ciągu trzech lat sytuacja się znacznie zmieni. Oczywiście kwestią zasadniczą jest S-1. Przypomnę tylko, panu Jankowi, Panu Mirkowi i Włoszkowi, że tutaj w 2012 roku tutaj w Galerii była konsultacja społeczna w sprawie S-1, gdzie mieszkańcy krytykowali, byli tylko przeciwnicy, ja tam panów nie widziałem.”Jan Korzeniowski nie miał wątpliwości, że jest potrzebne połączenie z autostradą A-4: „Kwestia komunikacyjna, transportu samochodowego i kolejowego i dojazdu tu do Oświęcimia jest ważna. Transport zewnętrzny wymaga tu wielu zabiegów. Przede wszystkim żeby zmodernizować drogi kolejowe. Czyli połączenie Kraków i Oświęcim, jak i Oświęcim i Tychy. Wiem, że miasto Tychy jest zainteresowane budową szybkiej kolei i jeżeli zostanę prezydentem miasta, oczywiście będę ten temat realizował. Jeśli chodzi o kwestię zatoru i zakorkowania miasta, oczywiście jedynym rozwiązaniem jest obwodnica, czyli realizacja S-1. Musimy tu podjąć batalię o drogi do A-4 żeby była dostępność do lotniska Balice i Pyrzowice.Debata trwała ponad dwie godziny i ze strony publiczności padało wiele pytań. Całość debaty dostępna jest w internecie – w całości na blogu facebook/oswiecimskakaszanka oraz na www.faktyoswiecim.pl, a w części opublikowana będzie na portalach – www.oswiecimonline.pl oraz www.kasztelania.pl