Fakty Oświęcim
•
•
Paweł Wodniak
Złodziej miał pecha, bo trafił na dzielnicowego
17-letni chłopak chciał ukraść puszkę piwa. Nie reagował na słowa ekspedientki, która widziała kradzież....
Sierżant sztabowy Maksymilian Płużek. Fot. Policja Młodzieniec przyszedł wieczorem na stację paliw. Zdjął piwo z regału i zamierzał wyjść. Ekspedientka kazała mu odłożyć puszkę na półkę. Nastolatek nie posłuchał, wówczas kobieta chwyciła za smartfona i wybrała numer alarmowy 112. Złodziej nie dotarł do drzwi wejściowych. Klientem stacji był bowiem w tym samym czasie Maksymilian Płużek, dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu. Będący po służbie policjant zatrzymał 17-latka i czekał wraz z nim na przyjazd kolegów z patrolu. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); Mundurowi wylegitymowali nastolatka i oddali go pod opiekę matki. Od ekspedientki usłyszeli, że kilka dni wcześniej dokonał kradzieży i uciekł ze stacji paliw.
Źródło:
Fakty Oświęcim
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...