Oświęcim Online
•
•
Józef Figura
PUBLICYSTYKA. ''Oświęcimianie - Oświęcimianom''
Dziewięć lat temu w II turze mieszkańcy miasta wybrali na Prezydenta Miasta Oświęcimia – Pana Jacka Grossera,...

Dziewięć lat temu w II turze mieszkańcy miasta wybrali na Prezydenta Miasta Oświęcimia – Pana Jacka Grossera, który był znanym działaczem samorządowym, społecznym, a z którego osobą mieszkańcy wiązali swe nadzieje na przezwyciężenie regresu gospodarczego i demograficznego. Pana Jacka wspierała grupa sympatyków skupiona w Stowarzyszeniu „Oświęcimianie –Oświęcimianom". Stowarzyszenie wsparło Grossera dla podkreślenia głównego zainteresowania i założeń programowych dla problemów przede wszystkim lokalnych, jak brak mieszkań dla młodych, polepszanie warunków dla rozwoju rodzimej przedsiębiorczości, aby zahamować emigrację zarobkową, rosnącą liczbę „euro sierot", która zwiększała się wskutek likwidacji miejsc pracy w rodzinnych, małych przedsiębiorstwach zmuszonych do poszukiwania chleb poza Ojczyzną.Główne hasło wyborcze i nazwa Stowarzyszenia nawiązywała do konieczności zajęcia się poprawą warunków życia mieszkańców, rozbudowy infrastruktury drogowej determinującej zainteresowanie potencjalnych inwestorów lokalizacją nowych zakładów pracy w Specjalnej Strefie Gospodarczej.Jako harcerz i społecznik Jacek hołdował tradycyjnym cechom charakteru harcerza, a przede wszystkim uczciwości, chęci pomagania słabszym, przeciwdziałaniu społecznemu wykluczeniu. Symbolicznym i nie tylko -działaniem na rzecz integracji lokalnych środowisk była Jego inicjatywa „Oświęcimskiej Wigilii". Mimo niewątpliwie wyczerpującej kampanii wyborczej Pan Jacek osobiście z dużym zaangażowaniem zajmował się organizacją „Wigilii". Ta pierwsza wigilia miała swój dramatyczny dla Niego przebieg. Przesłanie, jakie w świat płynie z Oświęcimskiego Rynku po raz IX- ty, to ograniczenie egoizmu, dostrzeżenie samotności wśród współmieszkańców. Z roku na rok idea „Wigilii" staje się coraz bliższa nie tylko mieszkańcom Miasta. Coraz więcej podmiotów gospodarczych, lokalnych rzemieślników, wolontariuszy, jak również lokalne władze włącza się w jej organizację udzielając wsparcia w różnych formach. To świadczy nie tylko że inicjatywa Jacka „chwyciła", ale jej przesłanie jest coraz bardziej aktualne, aby wśród wspólnoty Oświęcimian – nie zabrakło miejsca przy wspólnym stole dla samotnych, odczuwających wykluczenie, tym bardziej, że w kraju narastają niebezpiecznie coraz większe dysproporcje, a władza odbierając podatki, nakładając nowe daniny nie dba o zachowanie bodaj pozorów w ochronie biologicznej egzystencji najuboższych podatników. Tak więc Oświęcimianie – najpierw sami sobie pomóżmy.
Odśwież
Odśwież
Źródło:
Oświęcim Online
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...